Normalnie szok można przeżyć czytając o tych waszych akumulatorach , mam wrażenie że piszecie o bateriach z marketu.
Może dołączajcie informacje w jakim sprzęcie akumulator jeździł ( 03,04,07 ...) czy mieliście podgląd w jakie jest ładowanie czy nie , czy chociaż raz na pół roku była kontrola elektrolitu i styczności klem.
Coś mi się wydaje że to nie tylko wina samych akumulatorów.
Mój poprzedni jak kiedyś wspominałem wytrzymał ponad 7 lat nigdy nie doładowywany w zimie.
Obecnej yuasie minęło 3 lata i też się z nią nie cackam a ciągle ma się dobrze.
__________________
AT03
|