Yoł yoł boano (to co widać na fotkach) może być dostępne dość szybko, do końca roku mam trochę luzu to mogę rzeźbić. Przesyłka DPD 25zylków.
Moją wersje zaczynam tworzyć od dzisiaj wieczora... ale trochę to potrwa bo jednak gotowca nie ma

myślę, że cena wyjdzie +100zł max, ale równie możliwe że zostanie taka sama. Zależy co mi wyjdzie podczas procesu twórczego

zależy od ilości i rodzaju załamań w okolicach "czachy"

Żeby sobie wyobrazić to co mam we łbie to trzeba odpalić fotę Afryki z owiewką boano, zmrużyć oczy i dorysować oczami wyobraźni wykurwisty element w okolicach lampy, lekko niżej niż boano i trochę "łeb owada".
W sobotę był u mnie Rafał Raviking i mówił, żę git jest. Chyba nie kłamał
Rupert: a co myślisz, że wyrzuciłbym formę?

To jest towar piekielnie wartościowy, powiedziałbym że nawet tak bezcenny że aż bezwartościowy