Bardzo fajna opowiesc, relacja z wyjazdu na Poloniny
Widac emocje, na szczescie pozytywne to wplywa na wyjazd i na czytanie relacji, widac,ze sie podoba, mimo ze nie zawsze jest latwo. A jazda takimi ciezkimi klocami po poloninach i to jeszcze przy takiej ilosci blota- szacunek
Cytat:
Napisał smigacz
Pojechaliśmy na przełęcz o której mówili Czesi. Do końca Kołoczawy i jak zwykle pomyliliśmy drogi. Zaatakowaliśmy z rozpędu zbocze o nachyleniu chyba z 60%. Ja gleba Wojtek zdążył wyhamować przy podjeździe Damian poszedł w górę i też gleba. Okazało się, że było tak stromo, iż mimo lekkiego moto nie dał rady wyjść wyżej. Zawrót i przejazd inną drogą wzdłuż wioski - straszne błota koleiny tak, że jak się jakoś złapało jedną to nie ma możliwości wyjazdu.
|
Strach ma wielkie oczy,miejsce o ktorym piszesz do wjechania africa twin.
A jazda ta droga z koleinami na przelecz jest o wiele bardziej meczaca.