Siwy ma rację, albo remont całego pieca za gruba kasę, albo szukanie igły w stogu.. Nie wspominając o czasie poświęconym na to. Na początek to się przydaje zrobić wszystkie pomiary na silniku chodzącym co by jak najwięcej informacji zebrać (np. kompresja), bo pamiętać należy, że kompresja rozłożonego silnika wynosi 0 [słownie: zero]