Głupotą można nazwać także tego, co ma rodzinę a jeździ motocyklem po polskich drogach.
No i inaczej się jedzie wiedząc że ma się za sobą wsparcie techniczne a inaczej (ostrożniej) gdy wiemy że musimy sami dać sobie radę. Pojechali dla przygody. Też tak chciałbym. Przejechanie tej samej trasy, poza terminem rajdu, już tak nie nobilituje.