Z uwagą obejrzałam zdjęcia w galerii Baby i same uśmiechnięte twarze tam widziałam - znaczy,że się podobało i ludzie dobrze się bawili. Wraz z innymi nieobecnym mogę jedynie żałować,że mnie z Wami nie było

.
Przebrnęłam również (z niesmakiem) prze inne posty - i te krytyczne i te z osobistymi wycieczkami. I nasuwa mi się refleksja - ewentualni przyszli organizatorzy zlotowi zastanowią się zapewne głęboko, zanim podejmą decyzję o organizacji spotkania dla szerokiej/mało znanej/anonimowej grupy uczestników. A chyba nie o to chodzi na FAT?
P/s. Matjas jest "gospodarzem" tego wątku, uważam więc,że Jego prośba o zamkniecie jest uprawniona i mam nadzieję,że moderatorzy ockną się z letargu.