Ja niestety muszę też dodać kilka słów krytyki.. Organizator zdawał się być przez cały czas nie trzeźwy! W wyniku czego kolejny już raz byłem zmuszony odpuścić off/on i inne atrakcje turystyczne. Natomiast byłem nakłaniany do skosztowania wszystkiego co było w zasięgu wzroku w lunecie i było w formie łatwo palnej
Aczkolwiek poza tym:
- Matjas ristekpa za zapał i szybkość działania w organizacji,
- Cynciu szacun za nie spotykany stoicki spokój, Ty byś chłopie mógł być Popem :-)
- Ekipa Kwintala - no i niestety drugie miejsce :-(
- Aga i Fazi - dysput spółeczno-polityczno-historyczny-techniczny do 4.00 przy.... wodzie mineralnej - ŁAŁ!
- Całemu obszernemu gronu - serdeczne podziękowania za wspólna zabawę!
Pozdro.
P.s.: Tym razem poszło lepiej bo aż o 14:30 miałem zielone....