Cytat:
Napisał hubert.ale.ten.maly
Bardzo długo zastanawiałem sie gdzie będzie najodpowiedniejsze miejsce na naklejkę ze zlotu aż rano zatrybilem i proszę.
pierwszy zlot AT na którym można było sie poczuci jak menel przygarnięty za plotu ale któremu powiedziano ze do kibla ci nie wolno... gdybym teraz kopił AT i był by to mój pierwszy zlot sprzedał bym motor i kupil yamaha virago bo ten bardziej by do tego co widziałem pasował szczególnie kawałek jesteś szalona ktory byl z tego co widzialm hitem.................... Dramat
|
miałem kolego nie napisać ani słowa na sytuację, której byłeś współtwórcą ale skoro i tak Ci tu tak niedobrze to nie mam oporów. nie mam ich tym bardziej, że byłem pewien, że jednak zgłosisz pretensje, co tylko uświadamia mi, że dobrze zrobiłem nie tłumacząc niczego ani Tobie ani Twoim znajomym.
>> po pierwsze, mimo tego, że napisałem ILE osób może przyjąć obiekt i JAKIE są warunki uczestnictwa w imprezie NIKT nie uzgodnił ze mną, że przyjedzie grupa osób z zewnątrz, które widziałem po raz pierwszy na oczy, nie płacąc ani za zakwaterowanie pod namiotem, ani za korzystanie z toalety, ani za jedzenie, za które to rzeczy zapłacili pozostali;
>> po drugie i ostatnie - w wieczór kiedy jedlismy dzika, przyszedłeś po jedzenie Ty, potem jeden z Twoich kolegów a potem jeszcze jeden. WSZYSCY użyli Twojego identyfikatora. uznałeś po prostu, że będzie OK oszukać mnie i pozostałych zlotowiczów.
NIE _ NIE ŻAŁOWAŁEM nikomu tego mięsa bo było go dużo i mogli się najeść wszyscy ale z takimi faktami nie będę dyskutował.
Jesteś po prostu wałem i żałuję, że nie powiedziałem Ci tego na miejscu, mam jednak przypuszczenie graniczące z pewnością, że już nie zobaczymy się na żadnej wspólnej imprezie.
Taka to łyżka dziegciu.