wszystko pięknie ale to jeszcze jeden badziew do zepsucia się w najdalszej dupie świata. zwykły przełącznik starczy. przecie nie będzie nikt pompował codziennie paliwa a po dłuższym postoju nie widzę problemu w sięgnięciu do przełącznika (u mnie jest przy pompie). zamiast kombinować polecam inspekcję zasranych kostek elektrycznych w całym moto aby za chwilkę nie pojawił się drugi nieśmiertelny wątek tym razem o regulatorze napięcia :P u mnie efekty były zaskakujące ale nie o tym tutaj