Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25.08.2013, 17:51   #68
mygosia
 
mygosia's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,656
Motocykl: nie mam AT jeszcze
mygosia jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 5 min 7 s
Domyślnie

Trochę z winietą przesadzam :/
Ale mam takie zboczenie...

Pobudka ok. 8.00, szybkie śniadanie, wychodzimy z budynku i uderza w nas fala rozgrzanego powietrza. Będzie ciężko.

Przyjeżdża Igor i Piotr - nasi wybawiciele, ale ja jestem niezadowolona :P , bo oni mają ślad i my musimy jechac z tyłu. A kurzy się STRASZNIE!








Był moment, że wjechaliśmy z drogę traktorową między uprawami. Koleiny miały jakies 40cm. No masakra... potem zaczęły się chaszcze - w sąsiedniej koleinie znacznie mniejsze, ale zmiana toru jazdy byłaby nieco karkołomna, więc po prostu opuściłam szybkę, zamknęłam oczy i przedzierałam się przez gałęzie





Odpoczynek w cieniu




A to już końcówka. Ostatni i właściwie jedyny podjazd pod górkę. Trampiszon zawisł w koleinie.



potem gaaaaaaz!!!!!



I kółko poszło bokiem



Drugi jedzie Igor - z młodzieńczą werwą!



Ja tempem emeryckim



I Naczelnik - jak zawsze lajtowo



Potem był fajny kawałek łakami...



I do Laskówki - koniec śladu





Straty - tablica chciała zostać w górach



Oraz totalne zapylenie

mygosia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem