Podobnie myslalem i pisalem.Ale podrozowac mozna wszedzie.Nawet w Europie.A mieszkajac w niej,np w jej zachodniej czesci,obsadzonej nakazami i zakazami,szkodaby bylo meczyc sie na jakiejs padace,ktora za to swietnie sprawdzi sie gdzies bardzo,bardzo daleko.Podrozowanie to nie tylko Mongolia,czy Argentyna,na to trzeby mniec czas albo finanse.A na codzien takie 150KM to swietna sprawa.Uwazam,ze tak jak ktos juz wczesniej napisal w tym linku o gosciu co kupil 1190,motocykl ma sprawiac przyjemnosc,a nie byc najlepszym motocyklem swiata.Wolalbym na taki wyjazd gdzies tam bardzo,bardzo daleko kupic,cos prostego,starego i niedrogiego,a no codzien miec np takiego KTM-a