Nakrecony tymi opisami,podjechalem dzis miedzy jedna praca a druga do KTM-a.Przed wejsciem przywital mnie R.Jeszcze go nie widzialem,bo ostatnio jak bylem jeszcze go nie dowiezli.No i zaczalem przy nim pajacowac,klekac,klasc sie.Jakosc materialow i wykonanie jak dla mnie pierwsza klasa.Jednak jego ksztalt wydal mi sie jakis taki dziwny,koslawy.Za nic nie byl tak proporcjonalny jak 990S-R.W salonie staly dwa normalne ADV.Znowu zaczalem sie wyglupias,jakbym chcial zobaczyc cos wiecej niz w R-ce.Ale tu wszystko do siebie nagle pasowalo.Tylnie kolo w rozmiarze170,przednie19".Wszystko bylo takie dopasowane i stylowe.Zdziwilo mnie to,bo przed paroma miesiacami bylem nim zniesmaczony.Teraz nagle mnie olsnilo i uwazam,ze to wspanialy i piekny motocykl.Ale mowie tu o wersji ADV.Poza tym uwazam,ze KTM nie popelnil bledu,jak z 990,gdzie proponowal dwa identyczne motocyklke,rozniace sie tylko skokiem zawieszenia i ABS-em.Teraz roznica jest naprawde duza.I to ma sens.Na dzien dzisiejszy z cala pewnoscia kupilbym wersje ADV,choc mechanicy odrazu stwierdzili,ze mam brac R

.Uwazam,ze 150KM,szeroka tylnia opona i 19" z przodu to fantastyczny przepis na mnostwo radosci i przyjemnosci dla turystyki asfaltowej z malymi zjazdami z niego.Wersja R jakos ciagle do mnie nie trafia.Nie umawialem zadnych jazd,ale jak tylko znajde troche czasu zadzwonie do KTM-a i chetnie sie przejade.Moze na raz wersja ADV i R,zeby miec porownanie.Co mnie zdziwilo,to to,ze i na ADV i na R tak samo siegalem do ziemi.Albo R byl bardzo skrecony,albo....sam nie wiem.W kazdym razie na obydwu mialem spokojny i pewny kontakt z ziemia-(185cm).