Problem z wyłączającymi się manetkami Oxford u mnie tez występuje ale to jest raczej problem elektryki afryczki a nie manetek albo one starają się być zbyt mądre. 
Sytuacja wygląda następująco: 
Wyłączony silnik - włączają się działają poprawnie  
Pracujący silnik (zimny tuz po rozruchu) wyłączają się po 2-3 sekundach  
Pracujący silnik (zimny tuz po rozruchu powyżej 3k obrotów ) czasami się włączają 
Pracujący silnik po 15min raz działają raz nie 
Po dłuższej jeździe 30min wszystko działa poprawnie 
  
Wniosek albo akumulator do d**y albo cos z ładowaniem nie tak albo manetki zbyt czułe na skoki napięcia.  
Trzeba by się z multimetrem podpietym przejechac i popatrzeć oco chodzi. 
Afryczka stoi sobie w „ogrzewanym” garazu +10 stopni, manetki podpiete bezpośrednio pod akumulator.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 |