No więc dany mamy silnik A, który miał robiony szlif i nowe tłoki 3000 km temu.
Zdjąłem głowice bo olej dostawał sie do układu chłodzenia. No ale przy tym wyszły inne kwiatki:
Zawory dolotowe upaćkane mazią z oleju. Silnik zasysa ilej i robi nagar. Uszczelniacze są nowe. No i teraz kupić w sklepie jakieś inne lepszej jakości?
Czy nawet jak uszczelniacz będzie dobry a luz na prowadnicy będzie większy to i tak będzie zasysać olej

?