MobileXT i jego poprzednik na WinCE był dużo wcześniej, ale jakość tego softu skutecznie zniechęcała, mimo, że było duże ciśnienie na jego użycie (cóż - fajnie móc używać licznych map garminowych na sprzęcie za 200 zł zamiast za grubo ponad 1000).
Tutaj soft ma mieć funkcjonalność garminowego odbiornika outdoorowego z nowych serii, a to już dużo. I niemal na pewno (prędzej lub później) będzie dało się ów soft odpalić na prawie każdym telefonie z androidem - już posiadanym lub kupionym za 600-800zł. Myślę, że w naszych warunkach, gdy ów super zajebiaszczy sprzęt (bo zapowiada się super ciekawie, choć sam nie przepadam za dotykowcami, zwłaszcza z dedykowaną stacją zasilająco-mocującą - niemniej będzie miał masę innych zalet, które do mnie przemawiają) będzie kosztował okolice 3kPLN będzie to jednak znaczący i pewnie w większości przypadków decydujący argument. Dlatego uważam, że to ze strony garmina odważne i ryzykowne posunięcie.
Cóż - życie zweryfikuje, choć oczywiście nie wątpię, że będzie spora grupa która to kupi bo "najlepsiejsze" a potem będzie wykorzystywać może 15% możliwości tego sprzętu

Pozostali będą mieli dylemat (i wybór), więc decyzja wcale nie będzie taka oczywista...