Cześć wszystkim. Musze się przyznać że jeszcze się nie wyrobiłem z operacją wymiany uszczelniaczy z powodu kontuzji. Próbowałem coś zrobić ale jest trudno z połamanym palcem. Jak na złość zawsze się w niego pizne kluczem albo czymś... Myśle że jednak będe głowice zrzucał z powodu dziwnego objawu na 1 zaworku (już kiedyś pisałem i wklejałem foto ) chodzi o nie zgranie osiowe konika i zaworu, może być tak jak pisał motomaniak czyli uszkodzona prowadnica zaworu. Co do uszczelniaczy kupiłem zamienniki 45 zł komplet w MotoOlku (ponoć niezłe są ale to ponoć....)
|