Naprawiam takie układy w samochodach codziennie to dorzuce (praktyka nie teoria

):
Sonda ma zostać i basta szczególnie jeśli jest to jakiś wynalazek szerokopasmowy 5V to żadne rezystory nie wchodzą w grę.Przy uszkodzeniu zwykłej 1V sterownik emuluje stałe 0,5V i dlatego jakoś pracuje ale pali więcej.Rezystor zamiast zwykłej 3-4 przewodowej sondy też nie jest dobrym pomysłem bo w trybie normalnej pracy stały sygnał może rozjechać długoterminowe adaptacje i wtedy bez testera się nie obejdzie ,regulacja rezystancji może nie wystarczyć aż tak szybcy nie jesteśmy.Katalizator można usunąć jeśli nie jest to układ EOBD (sonda przed i za katalizatorem) skutek to trochę szybszy przepływ spalin przez sondę a wtedy sonda zaczyna delikatnie kłamać-ten problem rozwiązuje wspomniany układ Akrapowic dedykowany do BMW.Gdy paliwo będzie naprawdę kiepskiej jakości sterownik może przejść w tryb awaryjny podczas którego można kontynuować jazdę ale silnik nie osiąga wtedy pełnej mocy ,obrotów.Tryb ten jest deaktywowany po każdym wyłączeniu zapłonu i aktywowany ponownie jeśli problem się powtarza.Sumując-wywalasz katalizator ,montujesz porządny dedykowany wydech,kupujesz ewentualnie jakiś dodatek do paliwa i jazda.Tak naprawdę nikt Ci nie powie jak konkretnie zachowa się silnik ,sterownik na szajs paliwie-przekonasz się dopiero jak nalejesz.