Wniosek z tego chyba taki że katalizatora nie ma co wywalać. Myślę, że w 80% da się kupić min. 91 oktanów bezołowiową. Jeśli nawet wleje coś gorszego to do następnej stacji dojadę. Ogólnie nie ma paniki. Jeśli nawet katalizator z lekka zacznie szwankować (o ile się nie zapcha co chyba jest mało realne) to zbytnio na sondę lambda nie będzie miało wpływu skoro jest przed katalizatorem. Gorzej z emisją spalin ale to w sumie nie problem.
|