a więc walczyłem...walczyłem

i zwyciężyłem

zdjąłem szybe, dostalem sie do kontrolek, oczywiscie zaroweczki sprawne (przy okazji wymienilem te od podswietlenia zegarów - i odrazu wszystko widać

) Wykręciłem czujnik - jak nowy, chyba ktoś już go wymieniał. Sprawdzilem miernikiem polaczenie (którego oczywiscie nie było) i zaczalem szukać idąc po kabelku od czujnika. Po chwili, po zdjęciu owiewki mym oczom ukazała się rozłączona złączka, cyk-klik, i zielona lampka pali



... cale szczescie ze to nic wiecej
Dzieki za wskazówki !!! tera szutrem wzdłuż Wisły

))