12.11.2008, 00:46
|
#56
|
Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Okuninka latom, a Biala Podlaska zimom.
Posty: 530
Motocykl: R1100GS
Przebieg: :dupa:
Online: 2 miesiące 3 tygodni 5 dni 4 godz 7 min 11 s
|
Witam,
...wrocilem w pon. wieczorem – bo oprocz picia lubie tez jezdzic. Wiec, jak juz wyspalem sie, to do domu ze 140 zrobilo mi sie 550 km.
Ale, nie o tym chcialem...
W niedz. po wyjezdzie Ramireza & Co. integrowalem sie z cieciem, jego synem, syna kolegami (przyjechali na Simsonkach) no i z Pania Kierowniczka i Jej ... partnerem(?).
Przyjechala, wydawac by sie moglo, troche podminowana. Akurat pomagalem rodzince ciecia sprzatac puszki, butelki i inne smieci, a z nudow oproznic jakies znalezione w stercie puszki, ktore nie tylko z nazwy byly “pelne”.
Na poczatku przyjalem troche ‘na klate” – ale wbrew obawom – ciosy wcale nie byly mocne. Pani okazala sie szalenie wyrozumiala i mila osoba. Najbardziej dziwily Ja te “doly” – powiedzialem, ze niektorzy byli z dziecmi.
Krotko mowiac: po obchodzie pawilonow i milej pogawedce: chyba mnie nawet polubila. Spotkanie zakonczylo sie pytaniami typu: a co u was zyczy sie na droge, a ile kosztuje taki motor, itd.
Jezeli wplynie siano – to chyba nie bedzie miala do nas wiekszych pretensji: szyba byla doslownie za dzrzwiami – wystarczylo sie lekko oprzec (czyt.: zachwiac), klamki: tez niechcacy – slabe byly – a kto dziduje, ten ma pare w lapie. Najtrudniej bylo wytlumaczyc kibel i syf w pokojach... ( a tak miedzy nami – to oczywiscie zlodziejstwo – ale jestem nowy i nie pcham sie miedzy wodke a ...itd. ).
Jako, ze sie “znamy” i jestem od nich 140 to ew. moge sie zadeklarowac z dowozem swiezych kwiatow i pralin. Pogoda ma byc nadal dobra przez jakis czas - oczywiscie nie mam zamiaru placic z wlasnej kieszeni, bo nie demolowalem (moge jak inni dolozyc sie - jezeli bedzie taka decyzja).
Poza tym: dzieki wszystkim za mile towarzystwo i jeszcze milsze przyjecie.
Na gazie!
Mucha.
|
|
|