efekt jest taki, że Ropuch ma nową ksywę - STRAŻAK

,
na tym niech najlepiej się skończy temat, kogoś tam innego można nazwać człowiekiem demolką, kogoś innego żygomatem...itd.... bez jaj panowie, co się stało to się nie odstanie, a te jechanie na forum zostanie na pewno ku pamięci i przestrodze wszystkich tych winnych i niewinnych ( w tym mojej )