Ukwiecona zagroda gdzie spotkałam ciekawskiego kota pracującego jako pies – chodzi ze swoim panem nawet na polowania, leży daleko za kołem podbiegunowym. W lecie gdy wszystko tonie w zieleni jest fajnie, zapytałam jednak gospodarza jak jest w zimie . Drewniana chata stoi na wiecznej zamarzlinie, , w lecie zbiera się opał, poluje i przerabia się łosie na kiełbasy no i destyluje się sok z gumijagód. A w zimie czeka się na wiosnę … hmmm proste
__________________
...a jednak można żyć bez powietrza...
|