Otwieramy w nowym oknie i bawimy się w co innego widać, co innego słychać:
http://youtu.be/iHGBxUkuK2U
Dzień się kończy, powoli myślimy o noclegu. W górach dokucza chłód i póki co, jedziemy dalej. W dole będzie łatwiej.
Po 40km, na wylocie z Trebinje kątem oka dostrzegam nad rzeką jakieś domki. Szlaban niby opuszczony, ale już ktoś do nas spieszy i zaprasza.
Miejsce okazuje się stanicą harcerską. Sezon właśnie się kończy i oprócz nas jest jeszcze czwórka innych turystów.
Rozstawiamy swoje gospodarstwo i sprawdzamy, co w barze.
Już od wejścia słychać poczciwą, miejscową muzykę. No, wreszcie konkretny klimat!
Po całym dniu upału zimne piwko! kto tak nie lubi?! Popijamy, przytupujemy i na odchodne, na pytanie o smak piwa chwalimy trunek i dodatkowo stawiamy wielkiego plusa za muzykę! Bregowic, Bielo Dugme…czad!
Dochodzimy z Mirkiem do namiotów, a za nami ktoś biegnie…
Hej! Za pochwałę naszej muzyki –zapraszamy!- teraz szef stawia! Fajny zwyczaj!
Wracamy z uśmiechem.
Szefem okazała się Tatiana i w kilka chwil na stół wjechali ogórcy, pomidorcy, przeróżne papryczki, browarki i trzymana na specjalną okazję domacza rakija. Taka z zamrażarki, w grubej butelce pokrytej centymetrowym szronem. Wszystko delicje! Za moment zapłonął też grill ze skrzydełkami.
Urzekła nas ta niespodzianka. Prawdziwi Serbowie patrioci. Celebrowali każdą piosenkę słowo po słowie i dziwili się, skąd my tak wiele ich znamy.
Tłumaczyliśmy im o klimacie w Motogumach u Huberta w Warszawie i czwartkowych wieczorach z bałkańską muzyką w tle…o Rambo- bałkańskim trolu bagiennym

, o latach siedemdziesiątych...
Było miło i coraz milej! Później znalazł się gdzieś za belką dawny hełm, coś do hełmu i niewiele brakowało, żeby na tę uroczystość zrobiło się całkiem hucznie.
IMG_4020.jpg
IMG_4021.jpg
IMG_4031.jpg
IMG_4024.jpg
To je srbska linia
IMG_4041.jpg
W prezencie dla Warszawskiej Tszody Afrykańskiej dostaliśmy flaszkę wina z miejscowego monasteru z podpisem biesiadników
IMG_4027.jpg
Póżno w noc porozjeżdżaliśmy się do spania
IMG_4044.jpg
IMG_3054.jpg
Fajne, klimatyczne miejsce, które warto uwzględnić będąc w okolicy.
N42*42'32,11"
E18*29'08,86" EKO-KAMP Trebinje (
www.trebinje.kamp.com)
Rano dalszy ciąg naszego tułaczego życia. Za namową wczorajszych kompanów pojedziemy zobaczyć niewielki fragment wybrzeża BIH. Jest tego raptem koło 40km.
Kierujemy się do Neum. Początkowo główną drogą wzdłuż rzeki Trebiśnicy, później uciekamy przez winnice na boczne, zupełnie puste, zapomniane drogi
IMG_4055.jpg
IMG_4069.jpg
IMG_3108.jpg
IMG_3109.jpg
W Neum zatrzymujemy się na nabrzeżu obok kąpieliska miejskiego. Afryki lansują się pod palmami, my moczymy tyłki
IMG_4083.jpg
IMG_3131.jpg