I tu właśnie się krył podstęp, co to za sztuka policzyć i zauważyć kulki jak jest jasno - po ciemku na zdjęciu to dopiero coś !!!
-grubość pierścienie ta sama
-średnica kulek daj boże ze tez ta sama
-a z ilością ... to miałem największego stresa na szczęście odliczyły sie co do sztuki, tylko fragmenty koszyka pewnie się po mieliły ale widać ze to dość miękki materiał. Całą okolice wyczyściłem i nie ma śladów resztek metalu wiec pewnie poszły z olejem do filtra. zagadka tendencyjna chodziło oczywiście o umiejscowienie kulek w i poza łożyskiem, za kare osoba która napisała tak denną zagadkę stawia piwo dotychczasowym uczestnikom konkursu i sprawa idzie w niepamięć.

(yyyy może być piątek jak ostatnio)
A z technicznych spraw, to dalej czekam na nity, jak coś dziś ruszę to napiszę.