Adam , to jest walka z wiatrakami , niestety chamstwo techniczne jest u nas bardzo popularne w sektorze motoryzacyjnym i nic nie poradzisz , kiedyś byli mechanicy a teraz są wymieniacze po przeszkoleniu przez wujka Henia z POM-u, kulturę techniczną się nabywa ale to kosztuje , manual albo klucz dyn. to dla co niektórych fantastyka , tylko nie mylcie z prowizorycznymi naprawami gdzieś w trasie . A po drugie jazda poza droga utwardzoną niszczy pojazd trzy razy szybciej niż normalnie nie mówiąc już o bardzo popularnym brodzeniu i wieku pojazdów i dlatego mamy to co mamy
|