| 
 
			
			Dla mnie najfajniejszy trampek jakiego miałem był właśnie pozbawiony owiewek, potem jak miałem oryginała to po roku sprzedałem i kupiłem normalne enduro, ale co kto woli.
		 
				__________________Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły.
 |