Ze Starym Miastem w Jerozolimie to Witek ma rację, ale zwiedzaliśmy ją kilka dni oczywiście na piechotę - bez motocykli , które w tym czasie były na zasłużonym odpoczynku w ogródku u Sióstr Białych.
Wcześniej pisałem o wrażeniach z Palmiry gdzie nasze Czarnulki woziły nas pomiędzy starożytnymi kolumnami.