Samo rysowanie sladu przez urzadzenie jest fajne,po kilku latach spogladasz i wspominasz stare jazdy....albo wrzucasz do sport trackera,zeby miec szybszy podglad. (teraz rysuj to na mapie olowkiem)
Kolejna fajna rzecz, to rysowanie sladu w programie(samemu przed jazda),a pozniej po nim smigasz.Jesli sie zdarzy, ze zjedziesz z tego sladu, to gps prowadzi Cie np. rownolegle dalej.
No i jak sie zgubisz, to i tak wiesz gdzie jestes

jesli satelitki widzi

(no ale mape papierowa, tez zeby widziec swiatlo musi byc).
Poza tym fajny gadzet/pomocnik,a ze troche czlowieka uzaleznia i oglupia to fakt. Ale: mozna takiego garminka np. wspoluzywac z mapa papierowa.(tak jak internet i gazety).