Dzięki za ripostę.
Podos piasku nie ma w chorwacji , w której będę przez tydzień.Ale pod domem mam piach i asfalt. Stąd moje dylematy

Wieczny mnie zachęcił do TKC. Wieczny, hamuję przednim na codzień. W potrzebie dołączam tył. Tak mi mówiono na kursie i tak pisał autor Motocyklisty Doskonałego, i tak czuje sie pewnie na szosie.
Mieszkam w Kampinosie.Do roboty latam smołą, a na fajrancie mam ochotę wjechać w piachy.
Może inaczej skonstruuję pytanie. Na czym towarzysze jeżdzą? ( bo jeżdżą w terenie i po asfaltach.
Nawet w jeepie nie ma takiego problemu .