Cytat:
Napisał czosnek
Pięknie.
Ktoś jedzie GS'em to źle, bo przecie takim czymś to żadna sztuka
Ktoś ma sponsora to źle bo przecie to komercha i każdy tak by dał rade.
Ktoś jedzie Junakiem to źle bo Junak to nie Junak tylko jakiś badziew.
Junak zapakowany to też źle bo przecież tak prawdziwy adventurowiec nie jeździ.
A koleś jedzie sobie szczęśliwy w przygodę życia, nieświadomy, że wg internetu to się nie da. A nawet jak dojedzie tylko do Lwowa to będzie miał świadomość i satysfakcję, że ruszył dupę z domu a nie siedział i komentował w necie 
|


Pozdro Orzep
p.s. Chłopaki, "naTychGSach" jadąc w Pamir, spotkali Słowaków na Jawa'ch50cm3 około Kazachstanu, do tego byli skłóceni, ale nie mogli strzelic focha, gdyż:
cyt z forumBMW, relacji MłodegoGS:
"...Jak już udało nam się dojsc do siebie i troche pozbierac „nieogara” otworzyły się bramy naszego karawanseraju i do środka wjechała ekipa na Jawach !!! Nie byłoby nic dziwnego w fakcie ujezdzania Jawy gdyby były to motocykle Jawa, nie zas 40 letnie motorowery Jawa Mustang
Chlopaki przyjechali ze Słowacji. Jechali przez Mołdawie i Rumunie, dalej promem przez Morze Czarne do Gruzji i przez Armenie do Azerbejdżanu, dalej prom przez Morze Kaspijskie i wylądowali w Kazachstanie, własnie byli w połowie 2 miesiecznej podróży i wracac chcieli trasą która my przyjechalismy.
Kazda z Jaw wyposażona była w zestaw czesci zapasowych, a jako ze nigdy nie pada to samo kazdy miał inny zestaw i mimo spiec w ekipie, podobno gadali ze sobą dwójkami, nie mogli się rozdzielic bo jeden miał silnik inny koło, jeszcze inny kilka linek, a 1 z nich wiedział o co chodzi w mechanice..."