Goszcząc ostatnio u Krysi, wiesz której, rozmawialiśmy o różnych Polakach...mam nadzieję, że zbytnio Ci się nie czkało

Chwilę wcześniej spotkaliśmy w Mesti polaków z Toronto, którzy pamiętali spotkanie z Robertem w Rosji w czasie gdy Ty go również wtedy poznałeś jak wracał z Władywostoku. Twoje opisy sa bardzo wspominkowe, dlatego mi to przyszło do głowy. Przeczytałem jak zawsze z uwagą.