Zakładając ten temat mam nadzieję rozpocząć dyskusję popartą Waszymi doświadczeniami i zebrać informacje cenne dla Forum Czarnuchów. Rejon "Uralu Południowego" wydaje mi się ciekawy a często pomijany ze względu na brak czasu w tranzytowym przelocie do dalekiej wschodniej Rosji i dalej albo umiejscowienie z dala od Transkolei i najwyższych szczytów Uralu Subpolarnego
... chyba że tam jest po prostu ch..owo (na rozwiewające zapał mądre odpowiedzi tez liczę). Czy warto zapuszczać się tam ciężkim endurowatym motongiem turystycznie, co zobaczyć, jak żyją tam ludzie etc?
ps. z niewielu istniejących motoinfo (choć na dzikach a nie afroturystycznie) na rozgrzewkę:
http://www.youtube.com/watch?v=lbpu6...eature=related