dziękuje Diverkowi i Brunecie za przyjęcie pod swój dach za jadło i napitki i za super imprezę,oczywiście za suchego offa

najbardziej,
moja frauda z kidsami nie może pojąć że zamiast w paradzie motocyklowej wolałem się taplać w błocie, a ja pytam ,to była jakaś parada
Szacun i pokłony dla Baśki