Wielkie dzięki za gościnę. Jesteście wspaniali. Dojechaliśmy wczoraj o 23.30, ponad 2h wyjeżdżaliśmy z miasta, a potem kolejne korki na różnych zwężeniach - wniosek z tego płynie jasny: w przyszłym roku, choćby nie wiem co, to przyjadę na moto. Połączenie Woodstock'a, gościny Diverka i Brunetki, cytrynówki i całej rzeszy czarnuchów, to jest najlepsza impreza w roku.
p.s.: jeszcze raz bardzo, bardzo przepraszamy za "basen"
__________________
Zdrowia
J.
|