Niekoniecznie. Olej jest spalany szybciej, bo robi się rzadszy kiedy jest już przepracowany. Być może jazda w offie na niższych obrotach postarza olej, który potem przy szybkim przelocie jest chętniej palony przez silnik. Dopóki w samochodzie nie zalałem syntetyka to jak przekroczył 10 tys od zmiany oleju to brał litr na 3 tys

Do tego dystansu może ze 2 setki. Po zmianie na syntetyk nie bierze ani kropli nawet po 17 tys km