Nie ma sie co smiac.Taki czlowiek w tym popiepszoym bractwie aryjskim to prawdziwy skarb.Jak mozna,to przymknie oko,jak nie,to powie co ma byc.Bez naciagania i durnych niebieskookich wymyslow z jakimi sie tu ciagle spotykam.Po powrocie z Wrocka musze podjechac do niego z Dr-om zrobic przeglad.Mysle,ze wreszcie trafilem goscia,a nie fantaste

.