13.06.2012, 14:36
|
#5
|
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Legnica, Złotoryja, Łódź
Posty: 104
Motocykl: RD07a
Przebieg: Rośnie
Online: 1 tydzień 1 dzień 12 godz 24 min 14 s
|
Dzień XX 10.09.2011r 329km
Głos z rakiety. Budzę się obolały i kompletnie nie wyspany choć widok trochę łagodzi mój nastrój.
1309.jpg
Poranek piękny, zresztą jak zawsze co po pewnym czasie staje się już nudne. Parzymy kawkę, przechadzający się turyści patrzą na nas dziwnie ale nie robi to na nas wrażenia. W pobliskim sklepiku kupujemy jakieś pieczywo i na przód. Aby stąd wyjechać. Trzymamy się przez cały czas po lewej morza Marmara i udaje się nam w końcu wydostać z tego pięknego ale dla motocyklistów piekielnego miasta. Za to jazda wzdłuż morza urokliwa a nasze zmęczone gnaty owiewa morska bryza.
118.jpg
Niestety przyszedł czas żeby odbić na północ w kierunku Bułgarii. Znajdujemy jeszcze miejsce gdzie można swobodnie dojść do morza i przez dwie godzinki pławimy się w wodzie. Bajka. Pożegnaliśmy się z morzem i znów kontynentalny skwar. Fakt, że część azjatycka bardziej mi się podoba a przede wszystkim nie jest tak zaludniona. A może po prostu jest inna i przez to ciekawsza. Znajdujemy jakieś ściernisko. Rozbijamy obóz. Spać. Wreszcie spać!
|
|
|