Już dajcie spokój. Z hero się nie zgadzam, bo postrzegam ludzi mnie otaczających całkiem odmiennie, z Blobem sie nie zgadzam...bo ma złe dni, z Puszkiem się nie zgadzam, bo to Puszek...ot przekora

Co do aparatu, to może i lepiej, że "zaginął w akcji", bo zdecydowanie lepiej Lewar pisze niż robi fotki
A jeśli już o fotkach, to tak w telegraficznym skrócie:
Impreza jak przystało na grupę Uc, była dokładnie zaplanowana:
było co pic...
i co jeść...
nad wszystkim czuwała wykwalifikowana kadra...
były motocykle o śmiesznej twarzy...
i tacy też uczestnicy...
organizatorzy przyjechali fajnymi motórami...
a jeszcze fajnieszymi uczestnicy, i mieli fajne dzwonki...
wszyscy okazywali sobie dużo miłości...
pokazy zręcznościowe umilały nam czas...
można było sobie pohasać po offie...
pohasać po rzece...
lub zwyczajnie sobie poleżec...
no i oczywiście był mecz...
gdzie padały "Szatańskie strzały"...
a niesportowo zachowujących się zawodników...
profesjonalne ekipy, usuwały natychmiast z boiska...
tak więc jak zawsze, podkreślam "zawsze"...na Waszych imprezach, jest tak jak być powinno i mam nadzieję, że ten mały, aczkolwiek bolesny incydent, nie wpłynie na przyszłośc kolejnych spotkań, pomny tych slów:

.