"Człowiek jam niewdzięczny" Czesław Niemen
http://youtu.be/lo87RPkAQT0
Jadąc w to miejsce uważam, że trud drogi ma duże znaczenie.
Dlatego wybieram ścieżki (choć są męczące dla Włodka na szosowym motocyklu), bo ten skrawek skarpy nadniemeńskiej jest uświęcony pracą i taki przeszedł do naszej historii.
Bohatyrowicze.
Duma tego zaścianka szlacheckiego wywodzi się z czasów, kiedy Jan (chłop) i Cecylia (szlachcianka) bogaci tylko swoją miłością postanowili "zejść z oczu" ludziom, którzy ich związek traktowali jak mezalians i osiedlili się w głębokiej puszczy.
Mozolną pracą wydzierali jej każdy skrawek ziemi, żyjąc jednocześnie zgodnie z harmonią przyrody, dostrzegając jej piękno.
Dali początek rodowi, który król August Poniatowski nagrodził herbem i szlachectwem. Gościł u nich będąc na polowaniu i nagłośnił panującą tu pracowitość, serdeczność, bezpośredniość, przywiązanie do ziemi i własnych korzeni.
W literaturze zawsze przedstawiani jako romantycy, ale też czynni patrioci, wspierający Ojczyznę w potrzebie.
Miniewicze, to książkowy "Korczyn" z "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej.
Będąc tutaj dominuje uczucie, że to wszystko prawda: jest zadbany grób Jana i Cecyli, protoplastów rodu, są pozostałości dworu, jest powstańcza mogiła i są ludzie.
To tutaj łatwiej zrozumieć tragedię powstania styczniowego. I wspólną- szlachecką i chłopską- walkę z Rosją.
To tu miłość nie wybiera- Jan i Cecylia, Anzelm i Marta, Justyna i Jan.
I pomyśleć, że podobno są ludzie, którzy już jako dorośli, po wizycie w tym zakątku decydują wreszcie przeczytać "Nad Niemnem"
Bialorus 111.jpg
Bialorus 105.jpg
Bialorus 109.jpg
Mogiła Powstańcza z 1863 na kurhanie, który połączył Benedykta i Andrzeja jest w Miniewiczach, w lesie, nieopodal zejścia nad Niemen.
Obraz 248.jpg
Może na którejś z tych kryp płynęli Jan Bohatyrowicz i Justyna Orzelska?
Obraz 249.jpg
"Jeszcze niedawno, do Bohatyrowicz było ciężko trafić. Nie było ich na mapie. Były Samostrielniki"
Bialorus 118.jpg
Dla tego spotkania i opowieści warto tu przyjechać.
Potomkowie Bohatyrowiczów- z 500 przed wojną, dzisiaj żyje tu już tylko parę osób.
Nasze spotkanie z Panią Danutą i Panem Wacławem:
Bialorus 120.jpg
Bialorus 121.jpg
Bialorus 122.jpg
Życzymy zdrowia i odjeżdżamy. Żal pozostaje.
Dróżką za wsią dojeżdżamy do grobu Jana i Cecylii
Bialorus 123.jpg
Mocno kultywowana jest czynna pamięć o przodkach. Grób ten odnowił w latach dziewięćdziesiątych bezpośredni potomek powieściowego Janka Bohatyrowicza- Stanisław.
Bialorus 128.jpg
Obraz 256.jpg
Obraz 262.jpg
Obraz 258.jpg
Obraz 259.jpg
Obraz 260.jpg
"Za Polski to statki chodziły po Niemnie, letnicy nawet z Warszawy bywali. Później wszyscy zapomnieli o nas..."