Koledzy-szczegolnie Belfegor-twoja maszinu byla w lekkiej rozsypce.Chyba ja jakos poskladaja do weekendu.Zapytalem czy i jak to bedzie z twoja,ale odpowiedz byla dziwna lub nie bylo jej wcale.Wyglada na to ze masz tam cos wiecej do zrobienia.
Ja swoja odebralem i musze powiedziec ze burza we wlosach(pomimo ze z roku na rok mniej).CZAD!!
Jutro tankowanie i jade do Rudy Slaskiej na festiwal.Powrot w sobote w nocy.
Diverek-jakby co-mozemy sie spiknac w niedziele.Wyjde rano jak kobieta bedzie jeszcze spala.