Dzisiaj jakoś w nocy spać nie mogłem, wstałem otworzyłem okno, zrobiło się trochę chłodniej i zrozumiałem że za rok również muszę Was zobaczyć.
Wielkie dzięki za miłe przywitanie ( Winc bez Ciebie na pewno byśmy tam nie trafili ), towarzystwo, atmosferę i dobrą zabawę.
PS.
Jakoś w tym pijacko-motocyklowym szaleństwie składki mnie ominęły. Proszę o info na

, przelew zrobię.