Świat się zmienia i ludzie się zmieniają.
Obojętność wobec drugiego nie napawa optymizmem.

Ale zawsze mi się wydawało, że tego typu obojętność jest bardziej odczuwalna w dużych miastach. Podróżując po Polsce odnoszę wrażenie, że w małych miejscowościach ludzie są jacyś tacy bardziej ludzcy i bardziej gotowi wesprzeć bliźniego w potrzebie.