Cóż, generalnie kobiety stały się mocno ekspansywną płcią, często zatracając "typowe" cechy tejże płci przypisywane, czyli : wiotkość, bezradność, mazgajstwo, słodką niuniowatość, etc.

. Stajemy się samowystarczalne

pod wieloma względami, co złości, oburza, bądź prowadzi płeć przeciwną do błędnych wniosków : "Takaś mądra, to radź sobie sama"

.
Tymczasem biegun przeciwny, ten z Marsa zniewieściał i zcipiał

, zatracając gentlemeńskie podejście do tematu, któremu kobieta na imię. Tak zgodnie z zasadą,że akcja rodzi reakcję.
Pomijam i czapkę z głowy zdejmuję przed tym gatunkiem na wymarciu, co to damie drzwi przytrzyma, płaszcz poda, bezinteresownie skomplementuje (niekoniecznie cudzą

) a jak trzeba to i motocykl z ziemi podniesie.
Reasumując - Lejdis na siłownię, bo "jak chcesz na kogoś liczyć, to licz na siebie".
p/s. A Ty Jaguś już się nie odchudzaj, bo Cię okrutnie ta zatankowana maszyna przytłacza

.