witam Kolegów,
africa z tuszyna czyli cena czyni cuda ..hehhe
przedni widelec miała zmieniony = pod osłonami były zeszlifowane numery ,to co było widac było nabite na nowo
motocykl był przywieziony z francji - spotkałem sie juz z numerowaniem elementów
na francuskich dokumentach sprzedazy był przebieg 53000km ,z tego co pamietam był tam 2006rok wbity .... moze 100 tysiecy teraz ma moze nie - nie mam pojecia
a z drugiej strony patrzac kazdy chciałby kupic ideał wrecz w dziewiczym stanie gdzie ostatnie egzemplaze były z 2003 roku w tym przypadku był to rocznik 2000,
wystarczy spojrzec na ceny no i przebiegi .....no chyba ze moto z 93 roku to faktycznie igła co stała 19 lat na dywanie i te 46 tysiecy na blacie to autentyk- zdarzaja sie takie kwiatki ale niestety to wyjatkowo sporadyczne przypadki -jak wiekszośc wie africa to nie china motong do sklepu po ciastka .dokładnie taka sama sytuacja jest z dieslami w samochodach 2 letni ma 200tysiecy ,4, 6 13 letni ma tyle samo......taka juz rzeczywistosc
wracajac do ww arfyki w silniku tarabani tłumik drgan skretnych na sprzegle - jedni to naprawiaja inni twierdza ze ten typ tak ma .....
z analizy głosnej pracy 2 biegu wynika ze chyba zeba kawałek brakło w skrzyni hehe- gosc zaliczajac dzide chyba na siłe zrzucił na 2 i teraz taki efekt badz efekty jazdy na kole
gmol oparł sie o chłodnice wody co jest doskonale widoczne = osłony klejone nie były wiec na 100% zostały wymienione w całosci
silnik odpala na dotyk bez wzgledu czy zimy czy ciepły ,nie dymi ,oleju jeszcze nie ubywa
prowadzi sie dobrze a ze jego wczesniejsze losy były bogate ...no cóż tak bywa
w odpowiednich rekach jeszcze długo posłuzy
PRODISZ