Witam
Robiłem wlasnie traske z Wawy do Wrocka (afri zimowala w Wawie). Akumulator byl padniety wiec odpalilem z kablami od samochodu. Zmierzylem przed podróżą napiecie na klemach na wolnych obrotach. Bylo 10.1V... słabo... Pomyslalem jednak ze moze sie aku podladuje podczas tak długiej podróży.
Nie podładował się az do Wrocka... Prad jest tak słaby ze ledwie wystarczal na swiatła... Kierunki szaleją.. Rozrusznik nie kreci. Wnioskuje ze regulator napiecia do wywalenia.
Pytanie: Pamietam ze ktoś z forum kiedyś robił jakies mega wypasione regulatory do afry, a teraz nie moge tego znaleźć... Czy dobrze mi sie wydawało że to ktoś z Wrocławia sprzedawał?
Potrzebuje na gwałt regulatora

Moge podjechac nawet jutro (poniedzialek) po robocie i zakupić.
pozdro