ciekawy temat. napewno nie mozna miec wszystkiego na raz... albo dluga podroz albo inne drogie zabawki. Tak to przynajmniej bylo u Nas z wyborem.
z pracy mozna sie zwolnic, zawsze znajdzie sie cos innego po tym, ale trzeba sie odwazyc. Pewnie tez latwiej jest jak nie ma sie dzieciakow i innych tam powazniejszych obowiazkow...i zycie na drodze moze byc naprawde smiesznie tanie. Wydajemy srednio 10-15 zeta od osoby dziennie (bez paliwa)! Po 141 dniu na moto stwierdzamy ze warto bylo sie zdecydowac..once in a lifetime;-) pozdro,
|