Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28.02.2012, 00:07   #10
aciu
 
aciu's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2011
Miasto: Gołańcz
Posty: 800
Motocykl: RD07
Przebieg: 71000 +
aciu jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 13 min 31 s
Domyślnie

Poczyniwszy wcześniej zakupy zacząłem dziś od zamontowania gaźników...i tak będę je później ściągał bo króćce 60KM a dysze dla 50KM ale nie mogłem się powstrzymać żeby ich nie założyć



Ocynk dokładnie opasek nie chwycił a to dlatego iż na opaskach jest mocna farba...ale rdzę pokryło więc jest zicher. Co do króćców zamienników to strasznie ciasno wchodzą, pomaga minimalna ilość oliwki + nieszargane za dnia nerwy

Później posiadając już gorszy stan nerwów ponapalałem się na świeżo odebraną półkę od ździercy lakiernika...



mam nadzieje że farba wytrzyma równie długo jak ładnie wygląda.

Upaćkałem wcześniej airbox-a czymś podobnym do zalecanego Dirko, po odtłuszczeniu (co jest podstawą) i wyschnięciu (ok.24h) trzyma bardzo dobrze. Jest to elastyczna spoina i ruchy tym malutkim cudem do odmy czy jakoś tak nie odrywa silikonu. Ciekawe jak wyjdzie to w praniu...



nie jest to dzieło sztuki ale obślinionym paluchem ładniej nie umiałem zrobić...



Zamiennik termostatu pasuje rewelacyjnie. Nic nie musiałem szlifować, jak już dobiorę jakąś uszczelkę bo jej w komplecie nie było to poskręcam to na stałe...a narazie niech nabiera mocy urzędowej...nie ocynkowałem tych trzech śrubek...nie wiem jak to przeżyje



Zauważyłem że niedokładnie oczyściłem zaciski...to straszna skaza na całokształcie wykonanej pracy więc kupiłem drucianą szczoteczkę do oczyszczania miedzianych rurek centralnego ogrzewania, kosztuje kilka złoty a wykonuje ładny kawał roboty i nie narusza struktury aluminium...polecam.



Oto co się dzieje gdy na miesiąc zostawimy gumową uszczelkę w oleju przekładniowym (jakimkolwiek zresztą też)...Neglegentia



Stelaż pod zegary...





Świeżo zakupiony rejli błotnik...



A to tyle co dziś udało mi się osiągnąć....gdybym tak już miał wszystkie części te rozesłane i te co muszę kupić, to myślę że siedząc od 8 rana do 20 wieczorem w dwa dni postykałbym motóra do całości...





Kolejna skaza...nie do przeżycia...





Niby nic a cieszy oko
aciu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem