Rychu, ja mam PZU na europe. Gruzji i Armenii nie obejmuje. Pewnie tam takich uslug nie ma. Moje assitance wyglada tak, ze gdyby motor sie popsul zamierzam zaplacic wlascicielowi jakies ciezarowki 200-300 lari (400 lari to srednia pensja w Gruzji) za kurs do granicy, przepchac motocykl na turecka strone i dzwonic do PZU.
Jezei ktos ma inne dane, chetnie sie dowiem.
ps Armenia nawet nie jest w zielonej karcie i trzeba kupic OC na granicy, a w Gruzji OC jest nieobowiazkowe.
|