Mam takiego kolegę w BB- Bogdan Szczurko- legenda tutejszego światka motocyklowego

. Wzrostu ów jegomość jest tak mniej więcej Pana Michała- no może ciut mniej a jeździ na wszystkim co mu wpadnie w ręcę!

Na XL-ce wyprawia cuda przed skrzyżowaniem- ale jak już nic innego nie pomaga to opiera się ręką o dach jakiejś osobówki i posyła kierowcy swój "czarujący" uśmiech. Spróbuj tego Ashanti- z Twoim uśmiechem na pewno się uda
