Widzę, że nie ma co się koncentrować głownie na obniżaniu moto, wymianie kanapy i wszelkich kombinacji przy sprzęcie, a podstawą jest opanowanie techniki jazdy, ujarzmienie sprzętu i wzrost nie jest już problemem.
Cytat:
Napisał Paluch
Zatrzymując się na gładzi wykonuję przedtem wszystkie czynności mogące ułatwić późniejszy start i... zsuwam się lekko na lewy półdupek by prawy kulos miał bliżej do ziemi. Najdłuższy paluch prawej stopy przykładam do powierzchni asfaltu i zastygam w tej pozycji aż do zbawiennego zielonego sygnału świetlnego
|

dokładnie tak samo robiłam

Czasem, zbliżając się do czerwonego światła zwalniałam i liczyłam, że może w końcu światło się zmieni i nie będę musiała wcale się zatrzymywać. Czasem się udawało
Poszukiwanie krawężnika, studzienek, kolein jest też wyjściem, super podpowiedz Paluch

, hm no o ile nie znajdziemy się na szczycie koleiny
Cytat:
Napisał Paluch
Jazda w terenie to już nie problem. Jak pisał wyżej inny z przedstawicieli mojego gatunku nie możemy się podpierać więc tego nie robimy .
|
Widzę Bąbel i Paluch jednogłośnie, w terenie dzida, podoba mi się to podejście.

Nigdy w ten sposób na to tak nie patrzyłam i w terenie, jak wiedziałam, że nogi zabraknie był wielki stres i zero przyjemności z jazdy.
Cytat:
Napisał Paluch
Inną sprawą jest doskonalenie jazdy trialowej.
|
Paluch, próbowałeś taką jazdę, przydaje się później do ujarzmienia większego moto?